...a to oznacza koniec nauki do nocy, w której już jaśnieje świt, koniec kartek zapisanych naukowymi bazgrołami i koniec wykańczania mózgu, który od paru tygodni odmawiał przyjęcia nowej wiedzy z racji "przegrzania dysku". Obecnie posiadam chwilowy drukowstręt, ale to minie :) Wczoraj dokonałam zakupów scrapowych. A tak na początek wakacji! I zaczynam tworzyć! Niech rozpościerają się krainy kreatywności :) A więc do dzieła!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz